Wrzuć artykuł na Fejsa! poleć na NK
Człowiek ma taką naturę, że co chwilę potrzebuje zmieniać coś w swoim otoczeniu – nie lubimy bowiem stałości, nienaturalnego spokoju. Gdy nachodzi więc nas potrzeba zmian, najczęściej dotyka ona naszego mieszkania, wnętrza, w którym spędzamy większość czasu. Nie zawsze jest jednak tak, że wystarczy nam zmiana ustawienia mebli – czasem potrzebujemy czegoś innego. Wtedy dobrym rozwiązaniem jest poznanie tajników malowania mebli, bowiem wystarczy farba, by całe wnętrze wyglądało jak nowe.
Na początek musimy się zaopatrzyć w taśmę malarską (najlepiej taką typową, papierową), dobry gruby pędzel (kupmy nowy – nie są one tak drogie, a będziemy mieli gwarancję, że nie będzie wypadał z niego włos wlepiając się w meble) oraz oczywiście – farbę. Znaleźć tę najwłaściwszą nie jest znowu tak łatwo – tu nie chodzi tylko o kolor, ale także o jej odporność i typ. Najlepsza farba to taka, która nie będzie odpryskiwać, nadaje się do malowania drewna i się nie ściera. Jeśli nie znamy się na tym doradźmy się pracownika w sklepie – kto pyta nie błądzi, a źle kupiona farba sprawi, że wydamy niepotrzebnie pieniądze i po chwili niepowodzeń stracimy cały nasz zapał do pracy. Musimy pamiętać, że inaczej będzie wyglądało malowanie mebli ze sklejki, malowanie mebli drewnianych, malowanie mebli w okleinie, czy malowanie mebli z laminatu.
Malowanie mebli krok po kroku. Zaczynamy od dokładnego zabezpieczenia tych części, których pomalować nie zamierzamy – na przykład szyb. Obklejamy je dokładnie taśmą, sprawdzając, czy nigdzie bokami nie dostanie się pod nią farba. Następnie bierzemy się do pracy. Nie jest jednoznacznie powiedziane jak się maluje meble – jednak są rady, do których warto się stosować. Przede wszystkim malujmy zawsze w jedną stronę, unikajmy zmieniania kierunku pociągnięć by nie zostawiać brzydkich smug. Ponadto pamiętajmy o tym, by farba została przez nas nałożona równomiernie. Często jest tak, że trzeba mebel pokryć dwiema warstwami farby, w zależności od tego jaki kolor próbujemy zamalować. Dlatego przed przystąpieniem do malowania zastanówmy się, czy nie lepiej poświęcić kilka godzin na zdrapanie starej farby i wyszlifowanie powierzchni, niż potem wydać duże pieniądze na więcej puszek farby.
Malowanie mebli nie jest takie trudne – po prostu większość osób nie ma w sobie wystarczająco odwagi i dlatego nie jest to popularne. Bojąc się zaryzykować często tracimy szansę na niepowtarzalne wnętrze. Warto więc próbować – kto wie, może efekt przerośnie nasze oczekiwania?
Was this helpful?
0 / 0