Jak napisać scenariusz?

Istnieje wiele teorii stanowiących odpowiedź na to pytanie. Twórcą jednej z nich jest wybitny reżyser Quentin Tarantino, który twierdzi, że wszystkie najlepsze scenariusze zostały już napisane. Wobec tego, jedynym sensownym rozwiązaniem jest obserwacja najlepszych scenariuszy i czerpanie z najwybitniejszych wzorców. Co ciekawe, sam Tarantino stosuje się do wymyślonej przez siebie zasady i przed stworzeniem kolejnego unikalnego dzieła ogląda dziesiątki jego zdaniem najlepszych filmów danego gatunku. Obserwuje bohaterów i analizuje dialogi szukając inspiracji dla własnego dzieła.

Polecanym rozwiązaniem dla młodego scenarzysty, który nie posiada jeszcze zdolności pisania własnych scenariuszy, jest czytanie oryginalnych wersji scenariuszy filmów uznanych w historii kina za wybitne. W czasie czytania należy dokładnie przyjrzeć się w jaki sposób uznani twórcy kreują w nich świat, jak rysują sylwetki swoich bohaterów oraz w jaki sposób budują konflikty i napięcia. Powszechnie uważa się ,że istniejące scenariusze to najlepsza skarbnica wiedzy dla młodego filmowca. Stanowią one swego rodzaju drogowskaz w niełatwym świecie filmu.

Zanim jeszcze zabierzemy się za pisanie własnego scenariusza przypomnijmy sobie pojęcia bezpośrednio z nim związane. Scenariusz to tekst, na podstawie którego tworzy się sztukę teatralną lub film. Generalnie każdy z nas może pobawić się w scenarzystę. Potrzebne do tego umiejętności to znajomość zasad gramatyki i ortografii oraz łatwość pisania. Akt to część składowa scenariusza, w której wydarzenia mają miejsce w jednej scenerii. Na przykład sztuka rozpoczyna się od bójki i wydarzenia rozgrywające się w barze będą aktem pierwszym. Gdy wszystko przeniesie się na komisariat policji, nastąpi akt drugi. Co do zasady, w scenariuszu teatralnym liczba aktów będzie mocno ograniczona. Wynika to z konieczności zmiany dekoracji w teatrze – czym więcej aktów tym więcej zmian. Mogłoby to w konsekwencji zaburzyć ciągłość sztuki i zniechęcić widza do czekania na kolejne zmiany wystroju. Dlatego też sztuka teatralna składa się zazwyczaj z trzech aktów. Inaczej rzecz wygląda w scenariuszu filmowym. Specyfika kręcenia filmu jest zupełnie odmienna od specyfiki sztuki teatralnej zatem nagła i częsta zmiana dekoracji na planie filmowym nie stanowi problemu.

Drugim, niezwykle istotnym pojęciem, dotyczącym scenariusza teatralnego jest scena. Scena jest podelementem aktu. Każdy akt składa się z kilku scen. O przejściu jednej sceny w drugą decyduje zmieniająca się liczba aktorów. Na przykład w scenie pierwszej biją się dwie osoby. Nagle wbiega policja i zaczyna rozdzielać uczestników bójki, zaczyna się więc scena druga. Ilość scen jest niczym nieskrępowana w każdym rodzaju scenariusza. Nie istnieją żadne ograniczenia, jeśli chodzi o ilość wejść i zejść aktorów ze sceny teatralnej bądź z planu filmowego.

Pisząc scenariusz zastanówmy się nad określeniem trzech podstawowych jego elementów: bohater – cel – konflikt. Bohatera należy wykreować w sposób wiarygodny. Musi pasować do otaczającego go świata i rzeczywistości. Powinien być intrygujący i niebanalny. Bardzo ważny jest cel, do jakiego dąży. Zastanówmy się jak wiele może nasz bohater poświęcić, by cel ów osiągnąć. Czym większa doza dramaturgii w decyzjach bohatera, czym większe jego poświecenie, tym większe zainteresowanie i napięcie towarzyszy widzom. Natomiast konflikty jakie stworzymy zdecydują o powodzeniu projektu, ponieważ znajdują się one w każdej ludzkiej, dramatycznej historii.

Kiedy już określimy te trzy niezwykle istotne elementy, powinniśmy przygotować szkic scenariusza, pamiętając o zachowaniu kilku elementarnych zasad. Najważniejsza z nich to „zasada trzech aktów”. Akt pierwszy stanowi ok. ¼ scenariusza i jest wstępem do całej historii. Nakreślamy w nim sylwetkę głównego bohatera i jego otoczenie. Akt drugi zajmuje ok. ½ scenariusza i przedstawia koleje losu bohatera. Ukazuje jego dążenie do określonego celu. Powinien obfitować w punkty zwrotne akcji. Akt trzeci to zakończenie, w którym przedstawimy zażegnanie konfliktu i zakończenie sztuki ukazujące sukces lub porażkę bohatera.

Podczas pisania pamiętajmy o „koncepcji punktów zwrotnych”, która wpływa na wartkość akcji i przenosi ja na zupełnie nowe tory. Obrazowo opisujmy emocje i umiejętnie budujmy napięcie. Konstruujmy je na zasadzie łuku – do pewnego punktu kulminacyjnego a następnie jego spadku w momencie kiedy konflikt zostaje rozwiązany. Niech każdy kolejny konflikt będzie bardziej wyraźny i dramatyczny od poprzedniego. Na koniec pamiętajmy o przejrzystym sformatowaniu tekstu, na którym będą pracować inne osoby. Powodzenia!

Was this helpful?

2 / 2