Jak zerwać z chłopakiem?

Jak zerwać z chłopakiem?

Zerwanie z dotychczasową drugą połówką nigdy nie jest łatwe. Zwłaszcza jeżeli wiesz, że twój mężczyzna nadal cię kocha i wcale nie spodziewa się rozstania. Trudno przedstawić złoty środek na zerwanie z partnerem, ponieważ w takiej sytuacji poczucie zranienia jest nieuniknione. Ciebie natomiast jeszcze długo będą dręczyć wyrzuty sumienia. Czasem zdarza się, że związki rozpadają się samoistnie i praktycznie bezboleśnie. Przeważnie jednak życie nie jest tak proste i kolorowe.

Jak zatem przygotować się do rozstania?

Jeżeli wiesz, że zaczyna brakować tej „chemii” między Wami a z drugiej strony żal Ci tego związku poważnie się zastanów. Raz jeszcze przemyśl słuszność swojej decyzji. Dogłębnie przemyśl sytuację w jakiej się znalazłaś. Odetnij się od wspomnień, emocji, ale też od sentymentów. Wszystko przemyśl na zimno, opierając się na faktach. Zastanów się racjonalnie co jest nie tak i czy można to w jakiś sposób zmienić? A może definitywnie nie widzisz już wspólnej przyszłości? Podczas tych przemyśleń nie ma sensu prawić sobie morałów i wpędzać się w zaułek wyrzutów sumienia. Nie ma sensu ciągnąć czegoś, co i tak nie wyjdzie. Takie zastanowienie ma na celu wyzbycie się wszelkich wątpliwości. Nieprzemyślane i podjęte pod wpływem chwili decyzje już niejednokrotnie okazywały się nietrafione. Nasza decyzja powinna być ostateczna i nieodwracalna. Nie dawajmy nadziei na powrót. Pozwólmy porzuconemu partnerowi na ochłonięcie i pozbieranie się.

Często odwlekamy rozstanie i ciągniemy związek bojąc się wyrzutów sumienia, a także dlatego, że jest nam po prostu żal partnera. Ma to miejsce zwłaszcza w sytuacji, kiedy wiemy, że mężczyźnie ciągle na nas zależy. Ponadto przeważnie naprawdę lubimy swojego chłopaka i jesteśmy do niego przywiązane, jednak wiemy, ze nie jest to partner na całe życie. W takim wypadku najlepiej nie marnować czasu drugiej osoby, a sobie zaoszczędzić nieprzespanych nocy i ciągłych frustracji. Jak najszybciej zdecydujmy się na zakończenie wspólnego życia. Może zabrzmi to okrutnie, ale rozstanie jest jak wypuszczenie ulubionego zwierzątka na wolność – najpierw jest długa rozpacz, później obie strony pozbierają się i pójdą własną ścieżką.

Nie rozpoczynaj spotkania od słów „musimy poważnie porozmawiać”. Zobaczcie się na tzw. neutralnym gruncie, nieco zdystansuj od siebie partnera, zachowuj odstęp. Krótko opowiedz o swoich uczuciach, jednak nie zbyt wylewnie. Delikatnie, jednak jasno i czytelnie, daj mu do zrozumienia, ze nie jesteście dla siebie stworzeni. Niech wie, że ma otwartą drogę do szukania swojej prawdziwej drugiej połówki. Każde zerwanie powinno być osobiste – wykluczone jest posłużenie się drugą osobą, smsem bądź e-mailem.

Nie oczekuj, ze wszystko pójdzie jak na filmie. Może być tak że twój były chłopak nie będzie mógł zrozumieć co się stało i o co ci chodzi oraz dlaczego tak zrobiłaś. Pamiętaj, że on nie miał możliwości przygotowania się do tej rozmowy wcześniej. Jest zaskoczony twoją decyzją i zalewają go skrajne emocje. Nie koniecznie uda mu się nad nimi zapanować. Może na ciebie nakrzyczeć, może nie uwierzyć, może popłakać się itp. Może się też zdarzyć, że na pozór wcale nie przejmie się przekazaną informacją. Jakakolwiek nie byłaby jego reakcja wyjdź najszybciej jak to możliwe. Pod żadnym pozorem nie proponuj zostania przyjaciółmi. W większości przypadków nie jest to możliwe i dobrze zdajesz sobie z tego sprawę.

Po burzy, gdy wydaje ci się, że sytuacja nieco się uspokoiła możesz podziękować partnerowi za wspólne dni i życzyć szczęścia. Zrób to jednak delikatnie i z wyczuciem, nie pozostawiając cienia wątpliwości, że kontaktujesz się tylko z przyczyn czysto grzecznościowych. Twój były nie może odebrać tego jako przejawu zbytniej sympatii czy zainteresowania, ponieważ może to u niego wywołać pewne nadzieje.

Po tak przeprowadzonym rozstaniu istnieje szansa, że w przyszłości, mijając się na ulicy powiecie sobie „cześć”, a w dalszej perspektywie może jeszcze kiedyś ze sobą porozmawiacie. Szczera prawda i wzajemny szacunek mogą doprowadzić do zmniejszenia bólu wywołanego nagłym rozstaniem. Rozmowa bogata w konkretne argumenty powinna uświadomić fakt, iż uczucie którym się darzyliście, po prostu wygasło.

Was this helpful?

1 / 0