Karmienie niemowląt za pomocą butelki naturalnym mlekiem matki w celu ochrony jej brodawek przed bolesnymi zranieniami i podrażnieniami, w społeczeństwie traktowane jest jako niepełne poświęcenie dla dziecka, a nawet niecałkowite bycie matką. Wokół tego tematu tworzy się bardzo wiele opinii, które wyrażane niejednokrotnie w bardzo emocjonalny sposób prowadzą do kłótni i sprzeczek. Rzeczą uznawaną w niektórych środowiskach za całkowicie niedopuszczalną jest natomiast karmienie sztuczne, przez które rozumiane jest nie tylko podawanie dziecku pokarmu w butelce, ale także robienie go z proszku i wody, zamiast wykorzystywania naturalnego mleka matki. Stronie, która kategorycznie sprzeciwia się stosowaniu takich praktyk ciężko jest wytłumaczyć, że na taki stan rzeczy wpływ może mieć bardzo wiele czynników, w tym także zdrowie matki.
Kobiety przyjmujące lekarstwa, których składniki przenikają do naturalnego pokarmu nie zawsze są w stanie karmić swoje dzieci naturalnie. Wynika to z faktu, iż środki zawarte w lekach mogą zaszkodzić dziecku, które w żadnym stopniu nie jest w stanie ich strawić ani przyswoić bez uszczerbku na zdrowiu. Mleko modyfikowane, kupowane w sklepach lub aptekach jest obecnie bardzo zbliżone do naturalnego mleka matki. Produkty, jakie można było nabyć kilkanaście lat temu, faktycznie w pewnym stopniu przyczyniały się do otyłości dzieci, a niekiedy nawet i podatności na choroby czy zarazki. Dzisiaj karmienie sztuczne to wygoda i bezpieczeństwo, nie tylko dla rodziców ale przede wszystkim dla dzieci.
Składniki znajdujące się w takowym pokarmie mają szeroki zakres działania. Ochraniają, podnoszą odporność, a te o specjalistycznym przeznaczeniu pomagają w problemach z refluksem, nadwrażliwością układu pokarmowego, a także w alergiach. W przypadku kiedy problem z karmieniem leży nie po stronie mamy, a dziecka należy zrobić wszystko, ażeby mogło ono przyjmować odpowiednie ilości pokarmu bez względu na to czy będzie to mleko matki czy modyfikowane. Szerzone przez środowiska bojkotujące sztuczne karmienie teorie o tym, iż dziecko należy przegłodzić, kiedy nie chce jeść z piersi mogą prowadzić w przypadku niemowląt do bardzo poważnych konsekwencji, dlatego też najrozsądniej pozostawać obiektywnym i liberalnym, wychodząc z założenia, że warto próbować karmić dziecko naturalnie a zarazem nie uznawać, iż karmienie sztuczne jest złem, które tylko szkodzi najmłodszym, a alternatywą, godną zastosowania, w przypadku takowej konieczności.
Niewątpliwą zaletą karmienia naturalnego jest fakt, że nie wiąże się ono z żadnymi wydatkami. Oczywiście zobowiązuje przyszłą mamę do utrzymania diety, która jednak jest korzyścią nie tylko dla niemowlęcia, ale także dla niej samej, jako że stanowi ona zrównoważony i zdrowy plan żywieniowy, który w ostatecznej formie (produkty stopniowe są dodawane do jadłospisu, aż do momentu, kiedy będzie się miało pewność, iż dziecko wszystko toleruje) może stać się stałą dietą mamy, pozwalającą cieszyć się nie tylko zdrowiem, ale i nienaganną figurą, o którą walczą niemal wszystkie kobiety po urodzeniu dziecka. Karmienie sztuczne wiążę się niestety z dużymi kosztami, które generuje przede wszystkim zakup mleka modyfikowanego, jak i utrzymanie w odpowiednim stanie technicznym i higienicznym wszystkich akcesoriów potrzebnych do przygotowania, podawania, jak i mycia oraz sterylizacji butelek itp.
Was this helpful?
1 / 0