
Kot bengalski to jedna z ras kotów domowych, otrzymana jako tzw. hybryda międzygatunkowa. Powstała poprzez skrzyżowanie dzikiego kota bengalskiego z kotem domowym, czego założeniem było uzyskanie kota domowego o szlachetnym umaszczeniu, wyglądem przypominającym umaszczenie lamparcie. W początkach procesu krzyżowania ras wykorzystywano koty egipskie, Indian Maus czy koty burmskie.
W toku rozwoju tej rasy, czwarte jej pokolenie powtórnie zostało skrzyżowane z lampartami azjatyckimi. Pierwsze trzy pokolenia z tej właśnie krzyżówki zostały uznane jako bengale rasowe, czyli foundation bengals. SBT Bengals to natomiast całkowicie udomowiona rasa, uznana na arenie międzynarodowej. Kot bengalski to perfekcyjny wybór, jeżeli marzy nam się oryginalny i przesłodki pupil. Jeżeli chcemy pochwalić się odrobiną luksusu i orientalną nutką ten mały udomowiony lampart jest właśnie dla nas. Jego linia i umaszczenie nie pozostawiają ani grama wątpliwości – jego przodkami musiały być duże azjatyckie koty. Jego druga nazwa – leopardeta, również przemawia za tą tezą. Bengal to jedyna uznana rasa o prawdziwie dzikich korzeniach. Wyjątkowo drapieżny wygląd i przyjacielskie usposobienie sprawiają, że kot ten coraz częściej gości na wystawach, a także zdobywa coraz większą popularność w naszych domach.
Kot bengalski – charakter
Charakter kotka bengalskiego wyjawia jego dzikie pochodzenie. Cechy, które do dziś przetrwały w kocie bengalskim to wyostrzony słuch i wzrok. Kot jest niesamowicie sprytny i inteligentny, jego ruchy są płynne i zwinne. Bengale są kotami wielce żywymi, notorycznie gotowymi do zabaw i szaleństw, to także wierni towarzysze właściciela. Szybko się przywiązują, do obcych są nastawione raczej przyjacielsko, choć nie do końca ufnie. Są przebiegłe, instynkty z dziczy potrafią o dać o sobie znać podczas zabawy – polują i chwytają zdobycz, czając się na swoje zabawki. Cechuje je nietypowa sympatia do wody, może się zatem zdarzyć, ze kot wskoczy do umywalki lub wejdzie do wanny za swoim właścicielem. Bezproblemowo korzystają z kuwety, nie wdają się w spory z innymi zwierzętami domowymi, akceptują dzieci. Bengale zaliczane są do grupy tzw. „koto – psów”, a to dlatego, że posiadają wiele cech typowych dla psów – można ich nauczyć aportowania, przybiegania na wołanie, witania po przyjściu do domu.
Żywienie kota bengalskiego
Żywienie kotka bengalskiego nie powinno nam przysparzać zbyt wielu trudności. Przeważnie jedzą one takie samo jedzenie jak inne rasy. Obecnie na półkach można znaleźć wiele gatunków karmy suchej i mokrej, najróżniejszych producentów. Powinniśmy jednak wybierać karmy lepszej jakości, o dużej zawartości mięsa, tłuszczy oraz witamin i składników mineralnych. Zdarza się, że tańsze rodzaje karm zawierają mnóstwo sztucznych zapychaczy, co może źle wpłynąć na naszego pupila. Ze względu na dość wrażliwy układ trawienny nie zaleca się podawania mięsa surowego. Bardzo sporadycznie możemy podać kotu przemrożoną zmieloną wołowinę. Zalecane jest natomiast podawanie gotowanego indyka, kurczaka, serc wołowych, polędwicy i filetów rybnych bez ości gotowanych na parze. Do mięsa powinniśmy dodawać gotowane warzywa, chudy twarożek lub jogurty, żółtko (raz na dwa tygodnie) i raz na jakiś czas masło do zlizania. Karma w miseczce zawsze powinna być sucha, a woda przegotowana. Wielu hodowców podaje kurczaki gotowane wraz z kośćcem, który później rozdrabnia. Działanie takie uzasadnia zwiększone zapotrzebowanie bengali na wapń, które może zostać zaspokojone właśnie poprzez podawanie zmielonych kości. Można również powiedzieć, ze jedzenie takie dla bengali jest bardziej naturalne. Surowo zabronione jest podawanie: krowiego mleka, słodyczy, surowych ryb i mięs, produktów smażonych i białek jaj.
Kot bengalski – hodowla
Również hodowla bengala nie będzie uciążliwa, jeśli zastosujemy się do kilu prostych zasad. Koty bengalskie są bardzo ruchliwe, jeżeli nie będziemy im w stanie zapewnić odpowiedniej porcji ruchu kot stanie się osowiały, pogorszy się jego zdrowie fizyczne i psychiczne. Przed zakupem przygotujmy mieszkanie na przybycie nowego lokatora. Zaopatrzmy się w drapak sufitowy, po którym kot będzie się wspinał godzinami, zostawiając w spokoju meble czy firany. Kupmy posłanie by kot od pierwszych dni spędzonych w nowym miejscu miał swój kącik. Pamiętajmy o zabawkach i trzech miseczkach: na wodę, pokarm suchy oraz mokry. Pochowajmy wystające przewody, ludzkie medykamenty, zamknijmy bęben pralki, pogaśmy świeczki. Jeżeli będziemy przestrzegać tych kilku podstawowych zasad kot będzie się u nas czuł świetnie.
Was this helpful?
2 / 0