Urodzenie zdrowego dziecka jest największym pragnieniem każdego z rodziców. Jest to szczęście, którego nie da się opisać. Wielu rodziców tuż po narodzinach dzidziusia, musi zmagać się z wieloma problemami, które związane są z chorobą nowo narodzonego dziecka. Jeśli więc noworodek jest zdrowy, wtedy można uznać siebie za najszczęśliwszego człowieka na ziemi.
Śmierć łóżeczkowa
Są jednak takie choroby i takie przypadki, które wywołują przerażenie i ciężko je opisywać. Jednym z przykładów jest śmierć łóżeczkowa, która mimo tego, że nie jest nazbyt częsta, to jednak zdarza się co jakiś czas. Czym jest ta choroba? To tak zwany Zespół Nagłego Zgonu Niemowląt (SIDS). Jest to śmierć nagła, która dotyczy zdrowego niemowlęcia, i wydarza się w trackie snu. Taki zgon jest koszmarem dla każdego z rodziców, po którym ciężko jest wrócić do normalnego stanu psychicznego. Wiele naukowców spiera się ze sobą, co może być przyczyną tej choroby. Zdrowy noworodek wypisany ze szpitala. Wszystko przebiega tak jak należy, bez jakichkolwiek powikłań. I nagle przychodzi taki moment, że dziecko zasypia i już się nie budzi.
Śmierć łóżeczkowa – przyczyny
Okazuje się, że jest wiele możliwych przyczyn, które na taki stan rzeczy mogą wpływać.
Najczęściej wyróżnia się takie przyczyny jak:
- niedobór serotoniny,
- bezdech,
- wady serca dziecka,
- ucisk tętnicy kręgowej,
- podłoże genetyczne,
- zakażenie bakteriami.
Są więc różne sposoby na to, by wytłumaczyć sobie ten stan rzeczy. Jeśli dziecko ma bezdech, powinniśmy to kontrolować. Co prawda występuje u większości niemowląt, ale nie jest zwykle niebezpieczny. Jeśli jednak trwa zbyt długo, wtedy rodzic musi zareagować i skonsultować to z lekarzem.
Śmierć łóżeczkowa – zapobieganie
Istnieją także pewne czynniki ryzyka, które zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia nagłej śmierci łóżeczkowej. Przyjmuje się, że młody wiek matki może być jedną z tych przyczyn. Jeśli ma ona poniżej 19 lat, wtedy mogą się pojawić pewne tego typu przypuszczenia. Następnym czynnikiem są kilkukrotne wcześniejsze poronienia, układanie do snu na brzuchu lub na boku, czy na przykład wystąpienie SIDS u rodzeństwa. Oczywiste również i czynnikiem ryzyka jest nadużywanie narkotyków, kawy i papierosów przez matkę, bierne palenie, czy też wcześniactwo. Śmierć łóżeczkowa może również być związana ze zbyt miękką poduszką, którą dziecko ma pod główką, z niskim statusem społecznym rodziny, który może powodować wiele patologicznych zachowań, czy na przykład z okresem zimowym, kiedy to dziecko ma obniżoną odporność i szybciej chwyta różnego rodzaju przeziębienia i choroby.
Bycie rodzicem to praca na pełen etat. Trzeba wciąż dziecko obserwować i trzeba sprawdzać, jak się ono zachowuje. Każda, nawet najmniejsza dolegliwość, warta jest sprawdzenia przez lekarza. Wiadomo – dziecko jest naszym skarbem, za który moglibyśmy oddać nasze życie. Troszcząc się o jego zdrowie, dbamy o to, by nic złego się mu nie stało. I choć na wiele rzeczy nie mamy wpływu, to jednak przed wieloma można niemowlę uchronić. Skoro decydujemy się na dziecko, skoro jest już ono na świecie to znaczy, że chcemy poświęcić mu swoje życie i chcemy być dla niego najlepszymi rodzicami. Miłość oczywiście jest najważniejsza, ale kluczową rolę odgrywa troska, ochrona, higiena i wychowanie – te rzeczy stanowią również bardzo ważną kwestię. Jeśli będziemy dobrze znać swoje dziecko, zwracać uwagę na różne rzeczy i jeśli nie będziemy bagatelizować problemów, wtedy na pewno nasze dziecko będzie szczęśliwe, zdrowe i bezpieczne. To jest podstawa naszego bytu.
Was this helpful?
0 / 0