Zrób to sam

Wrzuć artykuł na Fejsa! poleć na NK

Idea „zrób to sam” funkcjonuje w świadomości społecznej od bardzo dawna. Z angielskiego zwana jest również D.I.Y., czyli „do it yourself”. Jest to samodzielne wykonywanie przedmiotów i pewnych zadań. Największe zainteresowanie kultury metodą D.I.Y. przypadło na lata osiemdziesiąte, gdy na zachodzie pojawił się ruch subkultury emo, wyrosły z hardcore’owego gruntu. Głównymi twórcami nurtu emo były zespoły uznające właśnie zasadę „zrób to sam”. W subkulturze tej oznacza to odrzucenie konieczności zakupu produktów lub wykorzystania istniejących systemów. Kapele nurtu emo, punk i innych zaczęły samodzielnie zajmować się produkcją, nagrywaniem i dystrybucją swoich dokonań. Pojawiały się też kopiowane w maszynach powielających ziny, magazyny o tematyce antykonsumpcyjnej, ideologiach.

Zrób to sam

Produkty wykonywane przez wyznawców zasady „zrób to sam” powstawały w domach, piwnicach, garażach, nie zaś w tradycyjnym miejscu stosownym do ich wytwarzania. Miało to na celu uniknięcie kontaktów z korporacjami i nieangażowanie się w potrzebę uzyskania sponsora, który wypromuje dany produkt. Etyka nurtu „zrób to sam” odnosi się również do życia codziennego, czynności takich jak naprawa rowerów, nie zaś oddawanie ich do serwisu, propagatorzy tego ruchu zachęcali do samodzielnego szycia odzieży zamiast ich kupowania, to samo tyczyło się produkcji artykułów spożywczych. Duży nacisk kładziony był również na recykling, odzyskiwanie surowców, wyszukiwanie działających jeszcze przedmiotów, które można podreperować.

Zrób to sam – Adam Słodowy

Zaś jeśli chodzi o dzisiejsze majsterkowanie, też przecież podparte ideą „zrób to sam”, jest ono nieustannie bardzo popularne. W Polsce do popularności tej w wydatny sposób przyczynił się Adam Słodowy, wielki propagator majsterkowania. Znany jest przede wszystkim jako prowadzący programu telewizyjnego pt. „Zrób to sam”, emitowanego w w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. W programie tym Słodowy pokazywał, jak z przedmiotów dostępnych ogólnie (np. puszka, kawałki desek, blaszki) zrobić różne przedmioty użytku domowego, do pracy w ogrodzie, zabawki.

Do spopularyzowania majsterkowania przyczyniły się w dużym stopniu również popularne sieci sklepów zwanych zwyczajowo D.I.Y., jak na przykład Castorama czy Praktiker. Są to sklepy z przyborami, narzędziami i wieloma materiałami dla majsterkowiczów. Pomysł rozprzestrzenił się na wszystkie kraje europejskie w formie komercyjnej. W sklepach tego typu znajdziemy praktycznie wszystkie materiały potrzebne do samodzielnego wykonania wielorakich prac, budowlanych, wykończeniowych, elektrycznych.

Zrób to sam – meble

Ideę „zrób to sam” podchwyciły również sklepy sieci Ikea, gdzie większość mebli przeznaczonych jest do samodzielnego złożenia przez konsumenta, nie są zaś sprzedawane w gotowej formie. Sposób ten pozwala na zmniejszenie kosztów transportu, kosztów opakowania, klient może sam przewieźć zakupiony mebel chociażby w środkach komunikacji publicznej, nie ma potrzeby wysyłania do domu klienta całej ciężarówki z zakupami. W taki sposób zmniejszają się koszty drogiego paliwa i nie zwiększa się zanieczyszczenia środowiska. Meble takie wyposażone są w prostą instrukcję montażu, więc złożenie ich nie powinno nastręczać większych problemów.

Zadaniem ruchu „zrób to sam” jest ponowne wprowadzenie (zwłaszcza do mieszkańców przedmieść) zapomnianego wzoru osobistego zaangażowania się w utrzymywanie domu w należytej formie i kondycji. Wzięło się to z krytyki systemów edukacji, które nie robią nic, żeby dać nam jakąkolwiek wiedzę praktyczną o życiu. Człowiek, mimo ukończonej szkoły nie nauczył się gotować, robić ubrania czy wykonywać jakiekolwiek podstawowe zadania z zakresu życia codziennego, gdyż programy nauczania są niemal całkowicie abstrakcyjne. Dlatego należy krzewić ruch „zrób to sam”, jeśli nie w formie ortodoksyjnej, to przynajmniej w zakresie majsterkowania, podejmowania prób samodzielnego robienia pewnej ilości rzeczy.

Zrób to sam – hobby

Obecnie ruch „zrób to sam” rozwija się prężnie w internecie, gdzie zamieszczane są filmiki z krótkimi poradami, jak wykonać jakąś rzecz krok po kroku. Po wpisaniu hasła „zrób to sam” wyskakuje nam ogromna liczba adresów, gdzie miłośnicy majsterkowania odnajdą instrukcje przydatne do wykonania wszelakiego typu przedmiotów. Istnieje również wiele pozycji książkowych, z których można zaczerpnąć potrzebną nam wiedzę, ich dodatkowym atutem są dobrze wykonane zdjęcia i fachowe, lecz proste komentarze i instrukcje, spisy potrzebnych materiałów i narzędzi potrzebnych do wykonania danego przedmiotu.

Warto jest umieć zrobić pewne przedmioty samemu, niejednokrotnie można zaoszczędzić pieniądze na kupnie jakiejś rzeczy, która de facto jest bardzo łatwa w skonstruowaniu, a wykonanymi w myśl zasady D.I.Y. rzeczami możemy bardzo miło zaskoczyć znajomych czy sympatię i zyskać w ich oczach opinię złotej rączki.

Was this helpful?

0 / 0